Kiedy trzeba wstawać, dzieci chcą spać.
Kiedy trzeba się ubierać, one chcą się bawić.
Kiedy mówię żeby poszły zrobić siku, wtedy się ubierają.
Kiedy proszę, żeby się razem bawiły, to się leją.
Kiedy trzeba jeść śniadanie, któreś zawsze chce siku albo kupę.
Kiedy proszę, żeby posprzątały zabawki, one są taaaaaaaakie zmęczone.
Kiedy trzeba wychodzić z domu (i mi się śpieszy), one sprzątają zabawki.
Kiedy trzeba wychodzić z domu (i mi się nie śpieszy, a na dobrą sprawę zmieniłam zadnie, bo mi się odechciało ) one stoją już ubrane i wołają.
Kiedy pytam jak w przedszkolu, odpowiadają tylko „Dobrze”.
Kiedy jesteśmy na placu zabaw, to jest „mamo tu, mamo pomóż, mamo nie umiem wejść”.
Kiedy mówię, że jedziemy do domu, nagle wszędzie potrafią wejść same i nie chcą jeszcze wracać.
Kiedy wołam, że kolacja, nikt nie jest głodny.
Kiedy trzeba się kąpać… ooo… tu zdziwienie… idą się kąpać 😀
Kiedy trzeba iść spać, nagle wszyscy głodni.
Kiedy leżą w łóżkach, jeszcze chcą pić.
Kiedy leżą w łóżkach, opowiadają wszystko co działo się w przedszkolu.
Kiedy leżą w łóżkach, nie chce im się spać.
Kiedy leżą w łóżkach, nie są zmęczone.
Kiedy to wszystko się dzieje, mnie ma szlag czasami trafić… ale kocham nad życie :*
Mówią, że kobiety są skomplikowane… Śmiem się nie zgodzić 🙂 Dzieci są równie skomplikowane 🙂
Dodacie coś od siebie do powyższych zdań? 🙂
Spokojnej nocy 🙂
Kiedy mówisz „nie patrz” zawsze spojrzą 😁
I wiele innych i wszystkie powyższe się zgadzają, nawet to z kąpielą 😊🐔
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Albo „nie mów” 😉
PolubieniePolubienie
Ha ha ha – dokładnie. 😊 a propos, wczoraj quiz’owałam z moim nastolatkiem i na pytanie : co to jest, co jak się powie, to tego nie ma? Wybrał odpowiedź: SŁOWO, argumentował, że jak się powie słowo to ono wychodzi z ust i znika, czyli że go nie ma… 🤔
„nie mów bo zniknie” 😁🤣. Oczywiście w opcjach była CISZA, ale nie wpadł na to 😊🤔🐔
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To niesamowite jak dzieci myślą inaczej niż dorośli 🙂 Ja się swoim czasami boję zadawać pytań, bo nie jestem przygotowana na odpowiedzi 😉 😀
PolubieniePolubienie
Ot i nasze szczęścia kochane, urwiski…Karolcia powiem ci szczerze że duzo bym dała żeby Krzyś i Asia byli jeszcze mali, bo to był najpieknieszy okres😕niestety….tak szybko dorosły♥
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂 Domyślam się, że kiedyś będę za tym tęsknić, ale na ten moment jestem przemęczona 😉
PolubieniePolubienie
Chyba nadal jestem dzieckiem… 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Hahahhaa…. 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Najpewniej jesteś kobietą 😁 – skomplikowaną 😉
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Dokładnie 🙂
PolubieniePolubienie
Możliwe 😉
PolubieniePolubienie
U mnie ostatnio nawet kiedy mają się iść kąpać to albo nie teraz bo bajka albo bo głodna itd a do niedawna na hasło wanna stały już 2 golaski. Reszta identiko a najgorzej to powiedzieć : Teraz w tej chwili lub spieszę się.. Wtedy maja na wszytko potrójny czas.. A jak pogonisz to jeszcze smią się obrazić że nic. Innego nie potrafisz tylko krzyczec.. Ufff dziecioki nasze najukochansze =*
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Potrójny czas! Bardzo trafne określenie 😀 :* Buziaki – przydadzą się na te jeszcze kilka lat wytrwałości 😀
PolubieniePolubienie
Jak ja Ci zazdroszczę, kiedy to czytałam, poczułam jak by czas wrócił. Najpiękniejszy mój czas
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Też będę tak mówić, a teraz niech rosną duże i zdrowe jak najszybciej 😉 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie. Spokojnie, cobyś szybko nie stała się stara, no dojrzała
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂 Będę się starać jak mogę by nie dopuścić tej „negatywnej” dojrzałości 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A to Ty chcesz tak jak ja, hi hi, z gracją, bez strachu i ucieczki w śmieszność dojrzewać. Uda się, jak jesteś świadoma tego.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
O to to, właśnie 🙂 Świadoma jestem, bo i lustro mam i chyba trochę oliwy w głowie 😉 Każdy okres w życiu chciałabym przeżyć pozytywnie 🙂 A nie zadręczać się, dlatego tak bardzo mi się u Ciebie podoba 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Och miło mi. Ja po prostu cieszę się z życia i wierzę w siebie, w swoja moc kobiety.
PolubieniePolubienie
Wyczerpałaś listę, nic więcej nie potrafię wymyślić 😂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No liczyłam, że jeszcze ktoś coś dorzuci 😀
PolubieniePolubienie
za to kiedy mówią: kocham cię, to mówią szczerze i całym ciałem, nie tylko paszczą. i to jest ważne, reszta, to tylko flirt z mamą.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak, to racja 🙂 Dla tych momentów znosi się ten cały „flirt” 😉
PolubieniePolubienie
Coś mi się wydaje, że jak podrosną, to jeszcze zatęsknisz do tego na co teraz narzekasz. Masz fantastyczną szarańczę, tylko ją podlewać i patrzeć jak rośnie. No tak … łatwo radzić. 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Bo to nie jest tak, że ja strasznie narzekam 😉 Czasami jestem zmęczona, tym bardziej zimą jak nie idzie z nimi nigdzie wyjść i chodzą po suficie 😉 Tak ogólnie to mnie to bawi, bo codziennie jest to samo… 🙂
PolubieniePolubienie
Kiedy mówię – chodź do mamy – lecą w odwrotnym kierunku…
Kiedy mówię idź do taty, mamusia ugotuje/sprzątnie/odetchnie – przyklejają się do mamusi i nic ich nie ruszy, a już z pewnością nie w kierunku tatusia…
…mam wrażenie, że równie dobrze można by nic nie mówić, bo i tak słowa pozostają idealnie zignorowane 😉
PolubieniePolubienie